1) przygotuj wygodny strój do ćwiczeń. Co to będzie? Dres, balowa sukienka czy strój kosmonauty?

2) wykonaj razem z mamusią/tatusiem wiosenne ćwiczenia gimnastyczne:
a) „Słońce i deszczyk”: biegajcie po pokoju. Na hasło mamy: „słońce!” zatrzymajcie się i stańcie z podniesionymi rękami
w górę. Na hasło: „deszcz!” przykucnijcie i schowajcie głowy.
b) „Bocian” – chodźcie po pokoju i wysoko unoście kolana. Co pewien czas jak bociany, zatrzymajcie się i stańcie na jednej nodze, rozkładając szeroko ramiona. Ciekawe komu uda się zachować równowagę….
c) „Kokon motyla” – owiń mamusię/tatusia długim szalem lub kocem. Potem mamusia/tatuś owinie ciebie

d) skaczcie jak żabki
3) Przed wami weekend.
http://nowoczesnenauczanie.edu.pl/generator.html?fbclid=IwAR0zgx-sVcnRXq4oYibR_whtBfquASSFyVLpB-Atmk2dIysHpwD8n0LHmpg
ZAMIAST KUBECZKÓW MOGĄ BYĆ NAKRĘTKI, KLOCKI..
Matę możecie wykonać samodzielnie, naklejając na podłodze taśmę izolacyjną 🙂
1.Zabawa „Wiosenne rymowanki”. Dzieci tworzą rymy do podanych zdań:
- Przez deszczyk pokropione rosną listeczki ….….(zielone)
- Zajączki kicają i trawki ……… (szukają)
- Na gałęzi siedzi wrona, czarna wrona bez ……… (ogona)
- Nad stawem żabki kumkają, przed bocianem się….. (chowają)
- Bocian ma ostro zakończony dziób ….. (czerwony)
2.Wiosenne zgadywanki – rozwiązywanie zagadek słownych przy wykorzystaniu ilustracji:
Wiszą frędzelki
Kto ich dotyka
Ten zamieni się
W Chińczyka (leszczyna)
Mleczka nie piją
Myszek nie jedzą
Te bure kotki
Na drzewie siedzą (kotki wierzbowe)
Widzisz je we dnie
Nie widzisz w nocy
Zima grzeje słabo
Latem z całej mocy (słońce)
O szyby dzwoni
Gdy chmura łzy roni (deszcz)
Niedługo zima pryśnie, śnieg już przebiłem… (przebiśnieg).
Srebrne futerko mają wiosną i na każdej wierzbie rosną (bazie).
Lecę, będę w czasie krótkim, czy gotowe nasze budki? (szpak).
W kropki ma spódnicę, chętnie zjada mszyce (biedronka).
Powiem po prostu, nie zawile, skromny, lecz piękny jest… (zawilec).
Wrócił zza morza, chodzi po błocie w czerwonych butach, biały pan…(bociek).
Ulepiła nad oknem swego gniazdka połowę, a już ćwierka wesoło, że mieszkanie gotowe (jaskółka).
Zwykle złote, białe albo fioletowe, wychodzą spod ziemi te kwiaty marcowe (krokusy).
Skaczę po łące, pływam w wodzie, żyję z bocianem w ciągłej niezgodzie (żaba).
Nadchodzi po zimie, zielony dywan ściele wokół. Czy znasz imię tej pory roku? (wiosna).
Miła niespodzianka, już kwitnie… (sasanka).
Barwne skrzydła ogrzał w słonku. Leci ponad polem, ponad łąką. Czy to listek frunie w dali? Czy to latający kwiatek? (motyl).
Choć są malutkie, lecz pracowite. Ciągle wędrują po leśnych ścieżkach. Z drobny cli igiełek buduj ą pałac, w którym ich tysiąc mieszka (mrówki).
3.Opowiadanie
Chomik szuka wiosny – słuchanie opowiadania A. Galicy.
Pewnego dnia mały Chomik obudził się w swojej norce na skraju lasu. Ziewnął, przeciągnął
się, przetarł oczy łapką i wyszedł z norki szukać wiosny.
– Zimno – mruknął zaspany Chomik.
Rozejrzał się dookoła, ale wiosny nigdzie nie było. Na gałązkach wierzby siedziały małe, puchate
wierzbowe kotki.
– Co robicie tak wysoko? – spytał Chomik.
– Rośniemy, rośniemy – zawołały wierzbowe kotki.
Ale właśnie nadleciał wiatr, wierzba zaszumiała gałązkami i chomik nie usłyszał, co mówią
wierzbowe kotki.
Poszedł więc dalej. Świeciło słonko, a po niebie przepływały małe chmurki.
– Halo – zawołał do nich Chomik. – Czy nie widziałyście wiosny?
A wtedy jedna z chmurek zasłoniła słońce i na Chomika spadły krople deszczu.
– Brr… – skulił się Chomik przy ziemi i zobaczył małe, białe kwiatki.
– Może widziałyście wiosnę? – spytał, ale kwiatki były malutkie i jeszcze nie potrafiły
mówić.
Chomik poszedł dalej szukać wiosny.
W górze między drzewami fruwały ptaki. Były bardzo zajęte, bo zbierały gałązki i wiórki
na budowę gniazd.
– Może wy wiecie, gdzie jest wiosna? – zawołał Chomik, ale ptaki śpiewały, ćwierkały,
gwizdały i nawet nie słyszały głosu Chomika.
– Muszę iść dalej, tutaj jeszcze nikt wiosny nie spotkał – mruknął do siebie.
Aż wreszcie Chomik doszedł na łąkę, a tam… na długich nogach stał pan bocian. Chomik
zadarł wysoko głowę i przyjrzał się boćkowi.
– Jego nawet nie warto pytać o wiosnę, jest taki zmarznięty, że aż nos i nogi ma czerwone.
A bocian też przyjrzał się Chomikowi i zaklekotał:
– Coś podobnego! Ta żaba cała ubrana jest w ciepłe futerko, a ja myślałem, że to już wiosna
– i odleciał.
A Chomik powędrował dalej szukać wiosny.
Rozmowa kierowana pytaniami , staramy się opowiedzieć dziecku o czym było opowiadanie.: O kim jest wiersz?; Czego szukał chomik?; Co siedziało na gałązkach
wierzby?; Jaka była pogoda?; Co zrobiły ptaki?; Kogo chomik spotkał na łące?; Z kim bocian
pomylił Chomika?; Czy chomik znalazł wiosnę?.
4.Kolorowanka
Poranna gimnastyka
Daria Ziejewska, Anna Bugajska