Gr I. 22.04.2020

      Możliwość komentowania Gr I. 22.04.2020 została wyłączona

W ten piękny, choć pochmurny póki co dzień, mamy dla Was kochani takie propozycje:

Poćwiczymy trochę swoje języki przez powtarzanie po rodzicach:

Król Ka-rol ku-pił kró-lo-wej Ka-ro-li-nie ko-ra-le ko-lo-ru ko-ra-lo-we-go.

Kra-sno-lu-dek ma czer-wo-ne u-bran-ko i czer-wo-ne bu-ci-ki.

Ślis-ka szo-sa, ślis-ka szo-sa, a po szo-sie Szy-mon szedł.

Oglądamy obrazki  przedstawiające stroje dzieci. Czy odgadniecie, jakie role będą odgrywały dzieci?

Mamy dla Was propozycję, spróbujcie narysować siebie przebranego za ulubioną baśniową postać.

Zapraszamy do zabaw ruchowych:
– Maszerujemy z wysokim unoszeniem kolan.
– Podskakujemy na jednej nodze.
– Chodzimy tyłem w siadzie podpartym.
– Rozstawiamy sobie przeszkody i staramy się między nimi czworakować.
– Turlamy rodziców po dywanie, a później oni turlają nas.

Zapraszamy do tańca:

https://www.youtube.com/watch?v=oGJg1RSOof4

A teraz poznajcie piosenkę, którą my bardzo lubimy. Umieszczam dla Was tekst i wykonanie. Bawcie się świetnie:

Malowany wózek, para siwych koni,
Pojadę daleko, nikt mnie nie dogoni.
Pojadę daleko, po ubitej dróżce,
Tam gdzie stoi mała chatka na koguciej nóżce.

Stanę przed tą chatką, będę z bicza trzaskał:
„Wyjdźże Babo Jago, wyjdźże jeśli łaska!”
Wyjdzie Baba Jaga, stara, całkiem siwa,
Spytała grubym głosem: „Kto mnie tutaj wzywa?”

„To ja, Babo Jago, chciałbym ciebie prosić,
Abyś nie więziła Jasia i Małgosi.
Bo jak nie, to powiem rzecz Ci nieprzyjemną:
Będziesz miała Babo Jago do czynienia ze mną!”

„Strzeż się czarownico!” – krzyknę wniebogłosy,
Że aż Babie Jadze staną dęba włosy.
I koniki pognam, „Hop! hop!” krzyknę na nie
I powrócę do swej mamy na drugie śniadanie.

W tych trudnych czasach warto zadbać o relaks, mamy dla Was masażyki, które świetnie wszyscy znają. Wybierajcie kochani wasz ulubiony:

Kanapka

Najpierw chleb pokroję (uderzamy lekko brzegami dłoni po plecach dziecka),
Potem posmaruję (głaszczemy całą powierzchnią dłoni plecy),
Na to ser położę (przykładamy wiele razy i na krótko dłonie do pleców),
Pomidora dołożę (rysujemy małe kółka na plecach),
I posolę i popieprzę (dotykamy delikatnie plecy, przebierając palcami),
Żeby wszystko było lepsze (masujemy).
Już nie powiem ani słowa, bo kanapka jest gotowa.

 

 

List do babci

Kochana babciu (Piszemy palcem na plecach dziecka).
KROPKA (naciskamy plecy w jednym miejscu)
Piszę Ci, że mamy w domu kotka (kontynuujemy pisanie).
KROPKA.
Kotek chodzi (kroczymy palcami).
kotek skacze („skaczemy”, opierając dłoń na przemian na przegubie i palcach),
kotek drapie (delikatnie drapiemy dziecko po plecach),
kotek chrapie (opieramy na nich głowę i udajemy chrapanie).
I choć straszny z niego psotek (łaskoczemy dziecko po plecach)
bardzo fajny ten mój kotek (przytulamy dziecko).

 

Słoń na wycieczce

Szedł sobie słoń na wycieczkę, (z wyczuciem naciskamy plecy dziecka wewnętrzną stroną dłoni)
z tyłu na plecach miał teczkę, (rysujemy palcem prostokąt)
nos długi – trąbę słoniową (rysujemy trąbę)
i kiwał na boki głową. (ujmujemy ciało dziecka i lekko kołyszemy na boki)
Wolno szedł słonik, szurając nogami jak wielkie kloce. (naciskamy plecy dziecka wewnętrzną stroną dłoni)
Tak ociężale jak… słonie (naciskając dłońmi na przemian, wolno przesuwamy je wzdłuż kręgosłupa do góry)
szedł sobie wolniutko po drodze.

 

Pisze Pani na maszynie

Pisze pani na maszynie (palcami uderzamy po plecach dziecka)
Stop, przecinek (pociągamy lekko za ucho prawe)
Stop, przecinek (pociągamy lekko za ucho lewe),
Świeci słońce (masujemy całą dłonią po plecach),
Idą konie (lekko uderzamy pięściami po plecach).
Biegną słonie po betonie (bokiem dłoni uderzają po plecach)
Płynie sobie kręta rzeczka (bokiem dłoni krętą linią przesuwamy wzdłuż kręgosłupa).
Idą panie na szpileczkach (palcami wskazującymi uderzamy po plecach)
Pada, mały drobny deszczyk (wszystkimi paluszkami lekko uderzmy po plecach).
Czujesz dreszczyk? (lekko chwytamy za szyję).

A. Bugajska i K. Ratajczyk