GRUPA I i II- 25.05.2020

      Możliwość komentowania GRUPA I i II- 25.05.2020 została wyłączona

Cześć i czołem, kluski z rosołem Gotowi na kolejne zadania w tym tygodniu?

Dziś „Zapach mamy”.

1. Wysłuchajcie opowiadania R. Piątkowskiej Zapach mamy.

Jak ja nie lubię, kiedy mama gdzieś wyjeżdża. Dom bez mamy jest jakiś inny. A jutro znowu wyjedzie na kilka dni – westchnąłem. – Więc jeszcze tylko dziś przytuli mnie przed snem, bo jutro… Nagle poczułem, jak w gardle rośnie mi wielka kula, a z oczu kapią łzy.

– Tomeczku, kochanie, wiem, że ci przykro, ale to tylko trzy dni. Tata i babcia wspaniale się tobą zaopiekują. A ja szybko wrócę i przywiozę ci jakąś pamiątkę z tej podróży. Obiecuję. No już, uśmiechnij się do mnie, skarbie – szepnęła mama i przytuliła mnie mocno.

– Mamo, jak jesteś blisko, zawsze czuję taki ładny zapach. Poznałbym cię po nim wśród tysiąca innych mam – powiedziałem.

– Tak pachną moje ulubione perfumy. Cieszę się, że ten zapach ci się podoba – powiedziała mama, uśmiechnęła się i wyszła z pokoju.

Po chwili wyskoczyłem z łóżka i pobiegłem do łazienki.

– Mam genialny pomysł. Gdzieś tu musi być… – mruknąłem, przeszukując półkę z kosmetykami mamy. – Ile tego tu jest – zdziwiłem się, przesuwając pudełeczka z kremami, szminki, tubki i pędzelki. Wreszcie trafiłem na mały, śliczny flakonik i powąchałem go.

– Znalazłem, to te perfumy – odetchnąłem z ulgą.

Potem poszedłem do kuchni i wybrałem trzy małe słoiczki po dżemie. Takie słoiczki babcia starannie myła i przechowywała w kuchennej szafce.

Teraz do każdego słoiczka prysnę trochę perfum i szybko zakręcę wieczko. Będę miał w nich zapach mamy. Po jednym słoiczku na każdy wieczór, kiedy jej nie będzie – ucieszyłem się.

A kiedy w każdym słoiczku uwięziony już był piękny zapach, szybko schowałem je do swojej szafki i nareszcie mogłem zasnąć.

Tak, jak przewidywałem, dni bez mamy, a zwłaszcza wieczory, zdawały się nie mieć końca. Ale najbardziej tęskniłem za nią, kiedy nadchodziła pora snu. Babcia czytała mi wtedy długą bajkę, a tata zawsze całował przed snem, ale kiedy tylko wyszli z pokoju, wyjmowałem z szafki słoiczek. Odkręcałem wieczko i zamykałem oczy. Otaczał mnie wtedy zapach, jakby ramiona mamy. – Dobranoc, mamusiu – szeptałem i dopiero wtedy nadchodził sen.

Tak było przez dwa wieczory, ale trzeciej nocy długo nie mogłem zasnąć.

– Mama wraca jutro do domu. Pewnie jak się zbudzę, ona już tu będzie – cieszyłem się. Wreszcie usnąłem zmęczony, zaciskając w ręce słoiczek. Ale co to?! Mama jest zamknięta w moim słoiku! Puka paluszkiem w szklaną szybę i chyba chce wyjść.

– Ojej, co ja zrobię z taką maleńką mamą? Mogę ją wsadzić do któregoś z moich wyścigowych samochodzików, teraz się tam zmieści. A już na pewno uda mi się wepchnąć ją do mojej ulu-bionej koparki – pomyślałem.

Odkręciłem więc słoiczek i pomogłem mamie z niego wyjść.

Nagle poczułem zapach mamy i jej ręce na swojej buzi. Potem dała mi całusa.

– Dzień dobry, kochanie! – to był jej głos.

Obudziłem się i przetarłem oczy.

– Mamo, jak ty szybko urosłaś – zawołałem.

– Coś takiego! Czyżbym się przez te trzy dni powiększyła? – zaśmiała się mama i położyła na poduszce piękny złoty gwizdek i następne autko do mojej kolekcji.

– Dziękuję, mamo! Jest super. Szkoda tylko, że się już do niego nie zmieścisz – powiedziałem.

– No, gdybym była taka mała, nie mogłabym zrobić ci omletów na śniadanie – uśmiechnęła się mama.

– Hura! Omlety! – zawołałem, wyskakując z łóżka.

Jak dobrze, że mama jest duża, wielka, ogromna! Tylko z czego się tam tak śmieje w tej kuchni?

2. Porozmawiajcie na temat opowiadania:

Z czym kojarzyła się Tomkowi mama?

Co zrobił Tomek z perfumami mamy?

Co robił Tomek przed snem, kiedy nie było mamy?

Co się śniło Tomkowi?

Co dostał Tomek od mamy?

3. Karta pracy, cz. 2, s. 46.

Kończenie kolorowania rysunku bukietu dla mamy według wzoru. Liczenie kwiatów, podawanie ich nazw. Określanie kolorów – wazonu i róż.

4. Zabawy kartką (zmiany odwracalne i nieodwracalne).

Przygotujcie kartki.  Dzieci będą naśladować  ruchy rodzica.

Rodzic składa kartkę na pół, dzieci robią to samo. Pyta je, co się zmieniło i czy można wrócić do tego, co było na początku.

Jeżeli dzieci same nie dojdą do tego, to rodzic prostuje kartkę.

Rodzic zgniata kartkę w kulę. Dzieci robią to samo. Zadaje takie samo pytanie jak po-przednio: co się zmieniło i czy można wrócić do tego, co było na początku.

Rodzic rwie kartkę na małe kawałki, dzieci go naśladują. Potem, jak poprzednio, zadaje takie same pytania.

5. Porozmawiajcie na temat Waszej rodziny.

Dzieci kolejno wymieniają członków swoich rodzin.

−  Co robią w domu wasze mamy?

−  Co robią tatusiowie?

–  Czy robicie coś wspólnie?

6. Zabawa z imionami.

Poproś rodzica, aby napisał na osobnych karteczkach imiona: mamy, taty, babci, dziadka, cioci , wujka itd. Pobawcie się w zgadywanie. Wylosuj karteczkę, mamusia/tatuś przeczyta imię, a ty odpowiedz do kogo należy np. Danusia – babcia

7. Wysłuchajcie piosenki. Spróbujcie zaśpiewać dla swojej mamy 🙂

8.  M jak mama… R jak rodzina 🙂

9. Zabawy z klasyfikowaniem:

Poproś rodzica o przygotowanie przedmiotów należących do mamusi/tatusia. Posegreguj je wg tego do kogo należą, koloru, wielkości i innych wybranych cech.

10. Wywiad z mamą/ tatą”.
Pobawcie się w dziennikarzy przeprowadzających wywiad z ważną osobą – waszym rodzicem. Zapytajcie o: ulubiony kolor, potrawę, piosenkę oraz największe marzenie.

11. Zrób mamusi masażyk:

12. Namaluj farbami portret swojej mamy :

13.  Propozycje kart pracy do wyboru:

MIŁEJ ZABAWY 🙂

ANNA SMOLAREK

EDYTA GAGRACZ